Szukaj na stronie

STRONA GŁÓWNA
O STOWARZYSZENIU
LISTA CZŁONKÓW
WSZYSTKO
O CZYSTEJ WODZIE
CO MÓWIĄ NAUKOWCY
ORAZ LEKARZE
PUBLIKACJE
KSIĄŻKI O WODZIE
KODEKS DOBREGO
HANDLOWCA
KONTAKT
CZĘSTE PYTANIA
BIULETYN INFORMACYJNY



50. CO SIĘ KRYJE W WODZIE Z KRANÓW


 Pierwotniaki pasożytnicze, wywołujące choroby jelit, są obecne w wodzie wodociągowej polskich miast w ilościach, które mogą zagrażać zdrowiu publicznemu - ogłosili naukowcy na konferencji zorganizowanej przez PAN.
 "Przeprowadzone po raz pierwszy w Polsce badania wody ze zbiorników powierzchniowych i wody pitnej Poznania i jego okolic wskazują, że zagrożenie zdrowia publicznego związane z występowaniem w tych wodach pasożytniczych pierwotniaków jelitowych jest w Polsce zupełnie realne" - powiedział dr Paweł Sulima z Katedry i Zakładu Biologii i Parazytologii Lekarskiej Akademii Medycznej w Poznaniu na spotkaniu zorganizowanym przez Komitet Parazytologii Polskiej Akademii Nauk.
 Jak wyjaśnił, wyniki jego badań wykazały, że oocysty (tj.stadia służące do rozprzestrzeniania) trzech rodzajów pierwotniaków - Cryptosporidium, Cyclospora i Giardia są obecnie nie tylko w zbiornikach wykorzystywanych w celach rekreacyjnych, ale też w Warcie, która jest źródłem wody pitnej dla Poznania, a nawet w jednej z próbek uzdatnionej wody pitnej z wodociągów w centrum Poznania.
 "W próbce wody wodociągowej wykryto 9 oocyst Cryptosporidium w 250 litrach wody. Z danych naukowych wynika natomiast, że już obecność jednej oocysty w ponad 30 tys. litrów wody zwiększa ryzyko epidemii" - mówił dr Sulima.
 Jak podkreślił, wynik uzyskany w jego badaniach powinien spowodować już działanie prewencyjne.
 "Niestety, obowiązujące w Polsce przepisy prawne nie przewidują zagrożeń związanych z obecnością w wodzie pitnej pasożytniczych pierwotniaków jelitowych. W związku z tym przepisy te nie obligują do działań zapobiegających epidemii" - powiedział.
 "Wyniki wskazują, że zagrożenie może dotyczyć nawet krajów dobrze rozwiniętych, które posiadają zadowalające metody uzdatniania wody" - powiedział prof.Anna C.Majewska z Katedry i Zakładu Biologii i Parazytologii Lekarskiej Akademii Medycznej w Poznaniu.
 Badaczka przytoczyła dane na temat epidemii zakażeń Cryptosporidium z 1993 roku w Milwaukee w stanie Wisconsin, gdy zarażeniu uległo 403 tys. osób, z których zmarło 100, a kilka tysięcy było hospitalizowanych.
 Jak mówiła, ryzyko zakażenia jest związane również z basenami. "Połknięcie nawet niewielkiej ilości wody z basenu, w której są oocysty, może wywołać zakażenie. Najlepszym przykładem jest epidemia kryptosporidiozy z 1997 roku związana z fontanną w ZOO w Minnesocie. Tu wystarczyło połykanie kropelek wody rozpryskujących się z fontanny, które zwierały oocysty, by epidemia objęła 370 osób" - opisuje badaczka.
 "Jak się później okazało, źródłem zakażenia było 2-letnie dziecko, a raczej zawartość jego pampersa" - dodaje.
 "W Polsce nie ma nawet jednego laboratorium referencyjnego, które prowadziło by badania diagnozujące zakażenie pierwotniakami jelitowymi. Testy tego typu są bardzo drogie, ale czasem niezbędne jest ich przeprowadzenie, by ocenić przyczyny objawów zatrucia pokarmowego u dzieci czy osób starszych" - tłumaczyła dr Anna Bajer z Instytutu Zoologii Uniwersytetu Warszawskiego.

 Zakażenia różnymi gatunkami Cryptosporidium, Giardia, Cyclospora i Microsporidium u osób ze zdrowym układem odpornościowym mogą wywołać krótkotrwałe biegunki, które przypominają objawy grypy jelitowej i mijają samoistnie po około 2-3 tygodniach, jednak u osób z obniżoną odpornością, takich jak osoby starsze, po przeszczepach, zakażone HIV czy dzieci, mogą być przyczyną wyniszczającej choroby, prowadzącej nawet do zgonu. Criptosporidium parvum zostało całkiem niedawno wpisane na listę organizmów, które mogą być wykorzystane w bioterroryzmie.
 Wszystkie wymienione rodzaje pierwotniaków wywołują tzw. wodnopochodne parazytozy. Oocysty Cyptosporidium są wydalane z kałem ludzi oraz zwierząt dzikich i domowych, zwłaszcza młodego bydła. W wilgotnej glebie czy wodzie pozostają inwazyjne przez wiele miesięcy. Do wód powierzchniowych mogą dostawać się ze ścieków rolniczych i komunalnych. Oocystami Cyclospora można się zarazić nie tylko za pośrednictwem wody, ale też spożywając owoce i warzywa, które były podlewane lub spryskiwane zakażoną wodą. Ich mycie nie zapobiega zakażeniu.
 Jak podkreślają specjaliści, oocysty wielu gatunków tych pierwotniaków są odporne na większość środków dezynfekujących. Chlorowanie i standardowe warunki uzdatniania wody nie usuwają stadiów inwazyjnych pierwotniaków. Jedyną pewną metodą uzdatniania wody jest jej gotowanie lub filtrowanie przez filtry o bardzo małych porach, które są jednak bardzo drogie.

PAP MAJ 2004 r.

Spis publikacji